Stół, który dostałam do pracowni był w bardzo kiepskim stanie, pokryty fornirem, ale jako blat roboczy dobrze spełniał swoją rolę, dlatego postanowiłam trochę nad nim popracować. :-)
Jakie czynności wykonałam?:
- Oczyściłam,
- delikatnie zmatowiłam papierem ściernym, (często przy odnawianiu starych fornirowanych mebli, artyści używają farby kredowej, która ma świetną przyczepność)
- naniosłam pastę gesso w kolorze białym,
- można również pokryć stół białą farbą, aby wyrównać kolor,
- ja natomiast od razu po nałożeniu pasty gesso (używam firmy Renesans), wzięłam czarny akrylowy flamaster i przystąpiłam do wymyślenia wzoru. Rozłożony stół składa się z 3 części, które w przypadku mojej pracowni zawsze będą widoczne, bo nie zamierzam go składać. :) Najlepsze flamastry akrylowe to MOLOTOV, ale na Allegro jest mnóstwo możliwości zakupowych i czasami pojawiają się w sklepie Action, ale różnej jakości. Dlatego przy zakupie trzeba być czujnym, podobnie jak przy zakupie farb akrylowych.
Ja używam głównie farby akrylowe firmy Amsterdam, Maimeri i ostatnio tez firmy Renesans.
Zasada: Zawsze stawiam na jakość materiałów. :-) - Farbami akrylowymi wypełniam wymyślone w przypływie emocji wzory,
- Po wyschnięciu koniecznie należy zabezpieczyć stoły lakierem wodnym, inaczej zwanym akrylowym.
- Najbardziej wytrzymałym na ścieralność jest lakier z połyskiem, ale ja lubię półmat lub satynę.
- Nakładając mat, musimy pamiętać, aby co jakiś czas nałożyć warstwę ochronną lakieru, ponieważ mat przez dużą porowatość, jest najbardziej narażony na ścieralność.
Zapraszam do obejrzenia zdjęć, które wykonałam w mojej pracowni podczas odnawiania stołu.
Po nałożeniu grubej przeźroczystej folii będzie mi służył lata. :-)
Oczywiście stół jest jeszcze nie skończony, ponieważ ja się absolutnie nie spieszę i maluję jak tylko złapię natchnienie i mam czas. :)
Jak skończę i zabezpieczę profesjonalnie stół, to zrobię nowe zdjęcia i umieszczę poniżej
W razie pytań pytajcie proszę.
W razie pytań pytajcie proszę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło jak zostawisz ślad, że mnie odwiedzasz. :)