Pięknie dzień się zapowiada:-)
Muszę trochę popracować, ale bardzo mnie to cieszy, ponieważ będę malować i tworzyć ANIOŁY w pracowni. Tak postanowiłam:-D.
Jak powstają moje anioły? - to dziwny proces.:-)
Anioła można wykonać w każdej dowolnej technice plastycznej.
Technika,w której tworzę działa na mnie jak terapia dla ducha. Wylewam wówczas emocje jak chcę, kiedy chcę i bez pośpiechu.
Zabawa polega na tym, ze biorę czystą, ciekawą, lub ciekawie przyciętą drewnianą deskę, szpachelkę, masę akrylową i nakładam na deskę tyle masy, ile tylko mój umysł mi podpowiada ( a zawsze podpowiada mi DUŻO:-))
Na początku wygląda to jak krowi placek:-D, ale za chwilę "pływam" po tej masie, nadaję kształty i wydaje mi się, że to już koniec, że dobrze, że już wystarczy, a za chwilę ponownie odpływam i z anioła, który przed chwilą miał rozpostarte skrzydła powstaje anioł smukły, ale skrzydła otulają jego delikatne plecy.
Kocham tak tworzyć. Wszystkie smutki zmykają gdzieś daleko. Nie ma stresu. Jestem tylko ja i mój Anioł.
Oprócz materiałów i wiedzy, do pracy używam również czegoś, co towarzyszy mi zawsze - intuicji. W momencie kiedy stwierdzę, że anioł jest gotowy, taką płaskorzeźbę pozostawiam do wyschnięcia.
Po wyschnięciu maluję w dowolnej kolorystyce farbami akrylowymi i zabezpieczam lakierem wodoodpornym. I praca gotowa.
Kocham tworzyć te anioły, ponieważ każdy jest inny. Takiego rękodzieła nie da się ściągnąć znikąd. To trzeba czuć. Można czasami zrobić coś podobnego, ale bez emocji to nie jest to.
Mimo wszelkich trudności zachęcam do działania. (WARTO :-)). Praktyka czyni mistrza.:-D
.jpg)
Oczywiście w ten sam sposób można tworzyć obrazki o innej, równie ciekawej tematyce.
:-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło jak zostawisz ślad, że mnie odwiedzasz. :)